Wiersze
-
Piszę powieść historyczną
Bułat Okudżawa
W butelce z ciemnego szkła, po importowanym piwie, róża kwitła czerwona, dumnie i niebezpiecznie. Powieść historyczną... -
Koniugacja
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
ja minę ty miniesz on minie mijamy mijajmy woda liście umyła olszynie nad wodą olszyna czerwona... -
Koniugacja
Halina Poświatowska
ja minę ty miniesz on minie mijamy mijajmy woda liście umyła olszynie nad wodą olszyna czerwona... -
WIEŻA MELANCHOLII
Jerzy Harasymowicz
Po morzu jama tylko czerwona pod zamkiem nieżywym jak na brzuchu wyżartym przez wilki Po jeźdźcach... -
PAMIĘCI ZNIKNIONEGO
Józef Czechowicz
gdzie czerwona kalina styka się z niebem słodko szumiąca wiotka jest jasno u kaliny zamyślona dziewczyna... -
Czerwona Łódź Podwodna
Marcin Świetlicki
W aucie Filipa Zylbera, który poszedł przedłużyć prawo jazdy, na parkingu, w Łodzi, Czerwonej Łodzi Podwodnej,... -
Miła ma jak czerwona róża
Robert Burns
Miła ma jak czerwona róża, Kwitnąca w czerwcu róża - cud! Miła ma jak melodia tkliwa... -
Czerwona chmura
Zbigniew Herbert
Czerwona chmura pyłu wołała tamten pożar - zachód miasta za widnokrąg ziemi trzeba zburzyć jeszcze jedną...
Cytaty
-
Tu spoczywa czerwona rasa. Nie stała się ona wielka, gdyż nie dano jej osiągnąć wielkości.
Karol May
Aforyzmy
-
Czerwona róża nie jest egoistką, pragnąc pozostać czerwoną różą. Byłaby straszną egoistką, gdyby chciała, by wszystkie kwiaty w ogrodzie były czerwone i były różami
Kobiety
Życzenia
-
tak jak trawa jest zielona,
jak truskawka jest czerwona,
jak aniołek jest też w niebie,
tak ja bardzo lubię ciebie.
Do pamiętnika -
Czerwona laurka,
Czerwone kwiaty,
Czerwone serce,
Dla mojego taty!
Dzień ojca
Wiadomości SMS
-
Jak śnieg będzie czarny, a wrona czerwona, wtedy nasza przyjaźń będzie skończona.
Przyjaźń
Dowcipy
-
Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego... Dowódca: Skacz...
Jąkający się komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo jja nie chhhhcę...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź...
Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest kompletnie.
- Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siła...
Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu:
- Nnnie, nnnie skkkoczczę...
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był - mówi dowódca.
- Nnno, chhhyba ccoś tttrenowaał
O żołnierzach -
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
O Jasiu -
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było już bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignaś, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".
O mężu i żonie -
Lata 80-te, PRL. Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta czy może kupić Skodę 105.
- Tak, proszę bardzo, czerwona, proszę wpłacić pieniądze, odbiór za 10 lat.
- No dobrze - mówi szczęśliwi klient - ale za 10 lat rano czy popołudniu?
- Panie! Coś pan, będzie pan czekał 10 lat i nie jest panu obojętne czy rano czy popołudniu?
- Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tą Skodę - rano czy popołudniu?
- A dlaczego jest to dla pana takie ważne?
- Bo rano będą mi zakładać telefon.
Różne -
Gówno, nie wszyscy mogą mieć równo. Na każdego to wypadnie, co ukradnie. A więc mamy przepis świeży, ile komu się należy:
- Premier: mercedes, whisky i artystki.
- Minister:ford, koniaki i kociaki.
- Dyrektorzy: opel, starka i sekretarka.
- Kierownicy: fiat, wyborowa i koleżanka biurowa.
- Pracownicy umysłowi: autobus, czysta czerwona i własna żona.
- Pracownicy wykwalifikowani: motocykl, dwa piwa i byle dziwa.
- Pracownicy niewykwalifikowani: tramwaj, zupa i byle dupa.
- Robotnicy: łopata, taczki i dupa sprzątaczki.
- Rolnicy: bimber, kilka uli i dupa krasuli.
- Bezrobotni: modlitwa, łączka i własna rączka.
- Więźniowie: okno, krata i dupa kamrata.
- Emeryci: telewizor, herbatka oraz "Jacek i Agatka".
Różne -
Idzie Polak,Niemiec i Rusek.Chcą przejść przez most,ale spotkali diabła.
- Przejdziecie tędy jak was nie ugryzie żadna czerwona mrówka.
Idzie Rusek,nie przeszedł.Idzie Niemiec,nie przeszedł,idzie Polak,przeszedł!
- Jak to zrobiłeś?
- Zgniotłem niechcący jedną mrówkę, no a reszta poszła ją pochować.
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Przychodzi blondynka do salonu fryzjerskiego ze słuchawkami na uszach,i mówi:
- Niech pan zrobi mi fryzurę,ale tak żeby słuchawki nie spadły.
No i robiąc tę fryzurę zaczepia grzebieniem o słuchawki, które spadają. Nagle blondynka robi sie czerwona i upada na podłogę. Fryzjer wzywa pogotowie i z ciekawości podnosi słuchawki a tam slychać:
- Wdech,wydech, wdech, wydech....
O blondynkach -
Trafił Rastafarianin po śmierci do nieba. Idzie do bramy, pali jointa patrzy, a tu św Piotr stoi przed bramą, szata zielono-żółto-czerwona i też jara blanciora.
- Siema, do Boga którędy?
- Witaj, bracie, prosto i w lewo.
Idzie przez niebo, a tu na skrzyżowaniu siedzi Jezus, dready, ogromny blancior w ustach, banan na gębie...
- Witaj, brachu, pewno Ojca szukasz?
- No, tak...
- To w lewo.
Idzie w lewo, dochodzi do drzwi z napisem Pan Bóg. Zapukał, słyszy "proszę", wchodzi... A tam siedzi starzec z dwumetrowym blanciorem w zębach! Na widok tego blanta Rastafarianin krzyknął:
- O mój Boże!
A Bóg:
- Dla przyjaciół Boogie...
Różne -
Zenon wszedł na pokład samolotu rejsowego, zajął miejsce 17A i ze zdziwieniem stwierdził, że na fotelu obok siedzi dorodna purpurowa papuga.
Krótko po starcie podeszła do nich piękna stewardessa, a papuga natychmiast odezwała się w te słowa:
- Ej, ty s*ko, dawaj tu natychmiast whisky z lodem, ale to biegusiem.
Wyraźnie wkurzona stewardessa zacisnęła tylko zęby i odeszła. Minutę później, kiedy wracała usłyszała znów od papugi:
- Co jest, ty leniwa ździ*o, gdzie jest mój cholerny drink?
Nie chcąc prowokować dalszej awantury, stewardessa po chwili wróciła z drinkiem i podała go papudze.
Zenon będąc pod wrażeniem skuteczności papugi postanowił również zamówić szybkiego drinka:
- Hej dziw*o, daj mi wytrawne martini, i ruszaj tę swoją leniwą du*ę, bo chce je mieć natychmiast.
Stewardessa czerwona z wściekłości pobiegła w stronę kokpitu i wróciła za chwilę, lecz nie z drinkiem a z pilotem i dwoma rosłymi stewardami.
Ci nie zwlekając chwycili Zenona i papugę, otworzyli drzwi ewakuacyjne i wykopali obydwoje z samolotu lecącego na wysokości 3 000 metrów.
Kiedy drzwi zatrzasnęły się za nimi, papuga rzekła z podziwem w głosie do Zenona:
- Koleś, jak na kogoś kto nie umie latać muszę przyznać, ŻE NAPRAWDĘ MASZ JAJA...
Różne
Piosenki
-
Chłopcy Krakowiacy
Biesiadne i Ludowe
Albośmy to jacy tacy Ino chłopcy Krakowiacy Czerwona czapeczka Na cal podkóweczka I biała sukmanna Danaż... -
Czerwona jarzębina
Biesiadne i Ludowe
Czerwona , jarzębina , szumiała gdy ujrzałem cię pod czerwoną , jarzębiną stałaś ty obok mnie... -
Harcerka i harcerz
Biesiadne i Ludowe
Czerwona róża, biały kwiat, tarara, Czerwona róża , biały kwiat. Wędruj, harcerko, harcerko, wędruj. Wędruj... -
Jarzębina czerwona
Biesiadne i Ludowe
Zapadł cichy wieczór , już ucichł wiatru wiew Gdzieś w oddali słychać , harmonii tęskny śpiew... -
Szare szeregi
Harcerskie
Gdzie wichry wojny niesie wiatr Tam zza rogów stu Szła harcerzy szara brać I flaga biało-czerwona....