Wiersze
-
Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną...
Adam Asnyk
Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną, Bez przerwy ciągną w dal przestrzeni siną I, horyzontu granicę widoczną... -
"Albatros"
Charles Baudelaire
Niekiedy dla igraszki żeglarze załogi Chwytaja albatrosy, bujne ptaki morza, Które ciągną, senliwe towarzysze drogi,... -
Pogrzeb młodego wieloryba
Zbigniew Herbert
Konie morskie o zadach tłustych i oczach ironicznych, konie, odziane w kapy pomarańczowe, ciągną karawan... -
O kocie
Jan Kochanowski
Słychał kto kiedy, jako ciągną kota? Nie zawżdy szuka wody ta robota, Ciągnie go drugi nadobnie... -
Monolog niecodzienny
Leszek Wójtowicz
Mówią do mnie – błagamy Cię Stwórco Potem ciągną na swoje podwórko Wśród ofiarnych kamieni Ciągle...
Cytaty
-
Powolnego prowadzą losy, opornego siłą ciągną. Ducunt volentem fata, nolentem trahunt. (łac.) Svolného osud vede, vzpurného vleče. (czes.)
Seneka Młodszy -
Są i takie koła ratunkowe, które ciągną na dno.
Wiesław Trzaskalski
Życzenia
-
Pada śnieg, pada śnieg wali granatami,
a Mikołaj dostał w łeb leży pod saniami.
Renifery to frajery ciągną Mikołaja,
a Mikołaj jest pedałem, ciągnie je za jaja!
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Śmieszne
Wiadomości SMS
-
Stracona jest dla mnie każda godzina i smutna jest jej mina. Kiedy odległość między nami ma wymiar daleki, minuty się wtedy ciągną jak wieki.
Tęsknota
Dowcipy
-
Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki. Szarpią się, męczą, ciągną...
Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze a Jasio mówi:
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie...
Pani patrzy: faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią...
Ufff, zeszły.
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść...
Ufff, weszły.
Pani siedzi, dyszy a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami...
Zeszły.
Na to Jasio:
- To buciki mojego brata, i mama kazała mi je nosić...
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się...
Weszły.
- No dobrze - mówi pani - a gdzie są twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
O Jasiu -
Okolice Lublina. Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U Hanki". Miejscowa elita odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciągną z gwinta - jeden nie pije.
- Dlaczego nie pijesz? - pytają zdziwieni.
- Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... - wyjaśnia abstynent.
Następnego dnia - na wielkim kacu - jeden z uczestników libacji przychodzi do abstynenta:
- Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie mogę tak dalej... Daj mi adres tego lekarza...
- Jakiego lekarza? To nasz kowal.
Facio podziękował i udał się do kowala:
- Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie... proszę...
- Zdejmuj spodnie i wypnij się - odpowiada kowal.
Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala. Ten przyciąga chłopa do siebie i w żelaznym uścisku dyma go przez pół godziny. Wreszcie kończy, podciąga spodnie i mówi:
- Wypijesz - całej wsi opowiem....
Różne
Piosenki
-
piosenki wigilijkowe
Kolędy i Pastorałki
Z KOPYTA KULIG RWIE D Pa pa pa pa pa pa pa .... D Ciągną, ciągną...