buenos aires 1 wpis dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Sława
    Jorge Luis Borges
    Widzieć, jak rosło Buenos Aires, rosnąć i sędziwieć.
    Pamiętać patio z wilgotną ziemią, pnącza winorośli, przedsionek
     i cysternę z wodą.
    Odziedziczyć znajomość angielskiego i rozgryzać staroangielski.
    Deklarować miłość do niemieckiego i tęsknotę za łaciną.
    Gawędzić w Palermo ze starym nożownikiem.
    Czuć wdzięczność dla szachów i jaśminu, dla tygrysów i heksametru.
    Czytać Macedonio Fernandeza na głos, który był jego głosem.
    Poznać te słynne wątpliwości, które tworzą metafizykę.
    Oddawać cześć mieczom i rozsądnie miłować pokój.
    Nie pożądać wysp.
    Nie wychodzić z własnej biblioteki.
    Być Alonsem Ouijano i nie mieć odwagi, aby stać się Don Kichotem.
    Dzielić się własną niewiedzą z tymi, którzy wiedzą więcej ode mnie.
    Dzięki składać za dar księżyca i Paula Verlaine'a.
    Od czasu do czasu utkać jakiś jedenastozgłoskowiec.
    Wciąż na nowo opowiadać stare historie.
    Ułożyć pięć, sześć metafor w dialekcie współczesności.
    Unikać przekupstwa.
    Być obywatelem Genewy, Montevideo, Austin, i (jak wszyscy) Rzymu.
    Żywić kult Conrada.
    Być czymś, czego nikt nie jest w stanie zdefiniować: Argentyńczykiem.
    Być ślepcem.
    Nic z tego nie jest niezwykle, a jednak suma tych rzeczy
    przyczynia mi sławy, której ani rusz nie mogę zrozumieć.