Wiersze
-
Ćma
Henryk Cyganik
brudny płomień lampa skrzeczy jak czarownica kopciem cuchnie w całym domu światła ledwie na okrasę półmroku... -
Garnuszek
Mariusz Parlicki
zardzewiały brudny szary mały jak paluszek pełno dziur w nim nie ma uszka państwowy garnuszek emerytom... -
Krótkie wierszyki Pauli Kornblum-Blaga, lat 15
Stanisław Ignacy Witkiewicz
UŁUDA (Poświęcone fabrykantom marmolady, w razie nieprzyjęcia królowi Bolesławowi Śmiałemu) Brudny Koko Helem powiał Trzasnął Wata...
Cytaty
-
Miłość to tylko brudny trik natury, by zagwarantować istnienie ludzkości.
William Somerset Maugham
Dowcipy
-
Lasem idzie brudny, hałaśliwie i chamsko zachowujący się dzik. Po drodze depcze wszystkie kwiatki, kopie napotkane zwierzęta. Wreszcie trafił na polankę. Na środku polanki stoi ładniutki, czyściutki domek. Dzik wchodzi na werandę, racicami bezczelnie wali w drzwi. Otwiera mu Mama Kubusia Puchatka. Dzik na to zacharczał:
- Jest Kubuś?
- Nie ma. Ale może coś mu przekazać?
- To proszę mu powiedzieć, że prosiaczek wyszedł z wojska...
Różne -
- Jasiu taki brudny nie pójdziesz do szkoły!!!
- Dobrze mamusiu, nie pójdę.
O Jasiu -
Do sklepu papierniczego przychodzi brudny, niechlujnie ubrany klient:
- Czy są portrety Lenina? - pyta sprzedawcę.
- Są.
- A portrety Stalina?
- Także są.
- To poproszę po 10 sztuk.
Po paru dniach ten sam klient wraca do sklepu papierniczego. Wygląda już nieco schludniej.
- Proszę 20 portretów Lenina i 20 portretów Stalina.
Minęło znowu kilka dni i sytuacja się powtarza. Tyle że tym razem klient ubrany jest w elegancki garnitur i prosi 50 portretów i Lenina, i Stalina. Kiedy następnym razem ten sam człowiek podjechał pod sklep własnym samochodem i poprosił o 100 portretów jednego i drugiego wodza Związku Radzieckiego, sprzedawca nie wytrzymał i pyta:
- Panie, o co chodzi z tymi portretami? I jak pan dorobił się samochodu? Jeszcze niedawno nie miał pan w czym chodzić…
- Otworzyłem strzelnicę za miastem.
Polityczne -
Do kolesia na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:
- Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie. Daj, pan, trochę grosza!
- O, nie! Pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
- Skąd! Ja już od dawna nie pije!
- Taaak? To pewnie przegrasz w karty!
- Panie, ja się brzydzę hazardem!
- No to wydasz na kobiety!
- Jaaa? Ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny...
Na to koleś:
- No to jedziemy do mnie. Żona zrobi kolacje, zjesz z nami.
Menel próbuje do końca ściemniać i mówi:
- Ale zobacz, pan, jak ja wyglądam, pańska żona mnie nie wpuści, daj pan kilka złotych i już sobie idę.
- Jedziesz ze mną. Muszę pokazać żonie, co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!
O mężu i żonie -
Jasiu chodził do szkoły bardzo brudny, więc jego nauczyciel napisał do rodziców:
- Jasiu śmierdzi, Jasia trzeba myć.
Następnego dnia w dzienniczku ojciec odpisał:
- Jasiu nie jest do wąchania. Jasia trzeba uczyć.
O Jasiu -
Do drzwi Kubusia Puchatka słychać pukanie. Otwiera mama Kubusia. Za drzwiami stoi przerośnięty, owłosiony, brudny dzik.
-Dzień dobry, czy jest Kubuś? Mama Kubusia:
-Nie, nie ma go.
-To jak wróci to niech pani mu powie, że prosiaczek wrócił z wojska.
Różne
Piosenki
-
Bury piesek
Dla dzieci
Gdy był mały, to znalazłem go w ogródku I wyglądał jak czterdzieści dziewięć smutków. Taki mały,... -
Ballada dworcowa
Turystyczne
Na jakiś dworzec kolejowy Gdzie wóda z życiem za pan brat Pijany facet się wtoczył... -
Czy Ty o tym wiesz
Religijne
Zimne ostrza cynizmu, miękki fotel konformizmu, stukot butów anarchizmu, czy to dla ciebie? Samotności cztery kąty,... -
Whisky
Harcerskie
Mówią o mnie w mieście - co z niego za typ Wciąż chodzi pijany, pewno...