birkenau 1 wpis dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Na śmierć Tadeusza Borowskiego
    Czesław Miłosz
    Borowski zdradził. Uciekł tam gdzie mógł.
    Przed sobą widział gładką ścianę Wschodu,
    Za sobą mury polskie Ciemnogrodu.
    Co może wtedy człowiek? Drobny stuk
    Serca tak mało znaczy. Więzień Oświęcimia

    Szczęśliwszy był, kiedy w podarku niósł
    Mitigal, siarkę swojej ukochanej.
    Naga, w gorączce, ranami okryta,
    On klękał przy niej, zawsze takiej samej
    Dla miłujących oczu. A nad nimi trwał
    Dym ludzki, czarna rzeka, dym nad Birkenau.

    Ludzi ocalić. Dać im niebo czyste
    I ład na ziemi. Dać im umysł jasny.
    Nad kraj ubogi, nad Wartę i Wisłę
    Wznieść łuki świateł i strzec, by nie zgasły.
    Ludzi ocalić. I za to marzenie
    Jest obrachunek. Sztylet był zatruty
    Mówi kronikarz. Wchodził między cienie
    Od jadu żmii, od ziarna cykuty,
    I Majakowski. Noc, do siebie strzela.
    I nie masz, nie masz wtedy przyjaciela.

    Więc gaz otworzył i twarzą do ściany
    Odwrócił się i w mroczne wieki minął.
    Toczyły śnieżną pianę oceany,
    Obłok pod księżyc piór białość rozwinął.
    Milcząca trwała gładka ściana Wschodu
    I śmiech się zerwał w murach Ciemnogrodu.