bałagan 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Colantonio - S. Gierolamo e il leone
    Zbigniew Herbert
      Prawdę rzekłszy bałagan książki w nieładzie Organon Marx  Engels Lolita Tractatus Logico Philosophicus święty czyta wszystko...

Cytaty

  • Między dwoma skrajnościami wisi cienka zasłona.Delikatna, przezroczysta, żeby nas ostrzec lub pocieszyć.Czujesz nienawiść, ale gdy spojrzysz przez zasłonę, dostrzeżesz możliwość miłości.Jesteś smutny , ale po drugiej stronie możesz zobaczyć radość. Idealny porządek i kompletny bałagan - wszystko zmienia się tak szybko, w mgnieniu oka.
    Cecelia Ahern

Dowcipy

  • Mąż marynarz wysyła telegram do żony:
    "Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotnisku STOP".
    Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma.
    - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka przed lotniskiem?
    Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma:
    - A to ku...a! Ale może nie? Może czeka na mnie w domu?
    Wsiada w taksówkę jedzie do domu wchodzi patrzy, a w domu bałagan, wszystko porozwalane:
    - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka na mnie w łóżku na górze?
    Wchodzi do sypialni, a tam jego żona lezy w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi:
    - A to ku....a! Ale może nie? Może telegram nie doszedł?
    O mężu i żonie

  • Podczas kampanii wyborczej lepiej nie używać zwrotów zbyt brutalnych i agresywnych. Oto nasz podręczny słownik dzięki któremu kolejna kampania będzie merytoryczna i sympatyczna. Oto kilka podręcznych słówek:
    Biedak, nędzarz - ekonomicznie nieprzystosowany
    Żebrak - bezrobotny na praktyce
    Śmieciarz - terenowy przedstawiciel przemysłu utylizacji zużytych dóbr materialnych
    Leniwy - motywacyjnie zubożony
    Głupi - inteligentny inaczej
    Bałagan - alternatywna aranżacja przestrzeni
    Złodziej - wtórny dystrybutor Produktu Krajowego Brutto
    Schlany, nawalony, pijany - przestrzennie zagubiony
    Szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej
    Polityczne

  • Mąż wrócił z pracy i zobaczył, jak trójka jego dzieci siedziała przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawiła się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik był zawinięty pod samą ścianę.
    Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnych drzwiach była usypana kupka z piasku.
    Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
    Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
    - Co tu się dzisiaj działo?
    Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
    - Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
    - Tak - odpowiedział z niechęcią.
    - Więc dziś tego nie zrobiłam.
    O mężu i żonie

  • Do USA przyleciał zielony ludzik i mówi:
    - Jestem zielony ludzik, przybywam z zielonej planety, mam zielone wiaderko, przyszedłem coś ukraść...
    - Jedź do Rosji - radzą mu amerykanie - tam jest taki bałagan,że nawet nie zauważą.
    Poleciał ludzik do Rosji i mówi:
    - Jestem zielony ludzik, przybywam z zielonej planety. O !!!! A gdzie jest moje zielone wiaderko?
    Różne