Dowcipy - O Jasiu strona 23

Jasio wraca ze szkoły zapłakany i mówi:
- Mamo, dzieci się ze mnie naśmiewają, że mam wielki żołądek I jestem żarłokiem.
- Nie Jasiu. Jesz tyle, co inne dzieci. A teraz zjedz zupę, bo mi wanna potrzebna.

Ding-dong!
- Dzień dobry pani.
- A to ty Jasiu. Co się stało?
- Tata mnie przysłał, bo dłubie przy motorku i nie może sobie poradzić.
- Stary, rusz dupę i idź pomóc sąsiadowi.
- Tata jeszcze mówił, żeby pan sąsiad wziął jakiś specjalny klucz, bo tata nie ma.
- A jaki?
- Szklana pięćdziesiątka...

- Jasiu ale jesteś niegrzeczny! Bierz przykład ze swojego tatusia!
-Mamo ,przecież tata siedzi od dwóch lat w więzieniu...
-Ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie !

Jasio prosi Zosię -Zosiu wejdź na drzewo to Ci dam cukiereczka. -Zosia wchodzi na drzewo ,a mama mówi -Zosiu zejdź z drzewa bo Jasio chce patrzeć na twoje majteczki. -Zosia schodzi ,a Jasio mówi -Zosiu wejdź na drzewo to Ci dam 2 cukiereczki. -Zosia wchodzi na drzewo ,a mama mówi -Zosiu zejdź z drzewa bo Jasio chce patrzeć na twoje majteczki. -Zosia schodzi ,a Jasio mówi -Zosiu wejdź na drzewo to Ci dam aż 3 cukiereczki. -Zosia wchodzi na drzewo ,a mama mówi -Zosiu zejdź z drzewa bo Jasio chce patrzeć na twoje majteczki ,a Zosia mówi -Mamo ja byłam sprytna ja nie założyłam majteczek

Do szkoły przyszła młoda nauczycielka, więc dyrektor postanowił sprawdzić jej kwalifikacje.
Przyszedł na lekcję i usiadł w ostatniej ławce, za Jasiem.
Nauczycielka napisała na tablicy zdanie: "Ala ma lupę" i prosi, żeby któreś z dzieci przeczytało zdanie.
W klasie zapanowała cisza, tylko Jasio podnosi rękę.
-No jasiu, przeczytaj zdanie- mówi pani.
-Ale ma dupę!- odpowiada, Jasio,
-Jak tak możesz, nie ładnie używać takich słów Jasiu, siadaj, pała!!
W tym momencie Jasio odwraca się zdenerwowany do dyrektora:
-Jak nie wiesz, to nie podpowiadaj!!!

Jasiu przychodzi do szkoły i pani prosi żeby zmazał tablice. Pani mówi : co napisaliście byś na moim grobie .Jasiu znajduje szmatkę i mówi tu leży ta stara szmata .

Pani na lekcji geografii pyta dzieci:
- Gdzie leży Afryka?
Na to Jasiu mówi:
- Proszę pani chyba niedaleko, bo u taty w pracy murzyn dojeżdża na rowerze.

Jaś mówi do kolegi:
- Dostałem od ojca po skórze.
- Za co? -pyta kolega
Jaś na to:
- Za to, że zobaczył świadectwo...
- I za co jeszcze? - pyta się znowu kolega
- Bo to było jego świadectwo.

Zapłakany Jaś przybiega ze szkoły.
- Mamo, dzieci się ze mnie wyśmiewają, że mam wielką głowę!
- Ależ Jasiu, to nieprawda. Masz ładną małą główkę tak jak inne dzieci. A teraz uspokój się już i skocz szybko do warzywniaka po 5 kg ziemniaków.
- A w czym je przynieść?
- Włóż w berecik...

Zapłakany Jaś przybiega ze szkoły.
- Mamo, dzieci się ze mnie wyśmiewają, że mam długie zęby!
- Ależ Jasiu, to nieprawda. Masz ładne normalne ząbki tak jak inne dzieci.
- Ale mamo, oni ciągle się ze mnie śmieją i...
- Nie mają racji. Ale nie gadaj już tyle, bo rysujesz podłogę.

Jasiu na polskim uczy się zaimków.
Nagle pani pyta Jasia:
- Na jakie pytania odpowiada zaimek?
Jasiu obudził się ze snu i mówi:
- Co? Gdzie? Jak?
- Brawo Jasiu dostajesz 5.

Pani pyta uczniów w szkole:
- Kto w waszej rodzinie jest najstarszy?
- U mnie babcia - mówi Marysia
- A u mnie pradziadek-chwali się Jacek
- Jasiu,a u ciebie w rodzinie kto jest najstarszy?-dopytuje nauczycielka
- Pra pra pra prababcia!
- Ale Jasiu,to przecież niemożliwe!
- Ale dla dla dla dla dlaczego? - dopytuje Jaś

Pani pyta Jasia:
- Jasiu powiesz jakieś zdanie w trybie oznajmującym?
- Koń ciągnie wóz.
- Brawo! A teraz przekształć to zdanie tak aby było zdaniem rozkazującym.
- Wio!

Pani w szkole pyta Jasia:
- Masz zadanie domowe.
- Tak mam.
- To pokarz mi je.
Jaś na to:
- Błogosławieni którzy nie widzieli ale uwierzyli

Na lekcji plastyki jasiu narysował swojego tatę, ale z niebieskimi włosami.
Pani pyta go:
- Czemu Jasiu narysowałeś swojego tatę z niebieskimi włosami?
Jasiu odpowiada:
- Bo nie mam łysej kredki proszę pani.

‹‹ 1 2 20 21 22 23 24 25 26 49 50 ››