Dowcipy - O hrabim strona 4

Hrabia: Janie jak szybko jedziemy???
Jan:20 km/h panie.
Hrabia: Janie...przyspiesz do 30 chce spojrzeć śmierci w oczy.

Bankier, pragnąc wydać za mąż swoją nie pierwszej młodości córkę, mówi do niej:
- Kiedy przyjedzie hrabia, usiądź przy sejfie z pieniędzmi. Na jego tle wyglądasz młodziej.

Spytano raz Hrabiego, dlaczego daje jałmużnę biedakom, a nie wspomaga finansowo ludzi nauki.
- Kto wie, może kiedyś zejdę na dziady - odpowiedział. - A człowiekiem nauki na pewno nie zostanę.

Hrabia wygląda przez swe okno na zaśnieżony dziedziniec i widzi napis na śniegu <>Polecił Janowi by ten wyjaśnił sprawę. Jan po chwili wraca i mówi: Charakter pisma hrabiny a mocz - ogrodnika.

Hrabia Tom wpadł na herbatkę do Hrabiego Marka.
Nagle pyta:
- Gdzie Lady Mary?
- Na górze... - odpowiada Mark.
- Wiesz co, pójdę sprawdzić co u niej słychać...
Za pół godziny wraca, bierze łyk herbaty i mówi:
- Zimna jakaś...
Na co Hrabia Mark:
- Nic dziwnego, w końcu już 3 dni jak nie żyje.

Hrabina pyta sługi:
- Janie, co robi Hrabia?
- Leży i nie oddycha.
Na to hrabina:
- A tak, on zawsze był leniwy.

Hrabia woła Jana:
- Janie, proszę przeprowadzić grę wstępną z Hrabiną, ja jeszcze poczytam...

Hrabia dzwoni po Jana.
-Janie, poproszę szklankę wody.
- Proszę, panie hrabio.
Jan, odchodzi, po chwili hrabia dzwoni ponownie.
- Janie, poproszę szklankę wody.
- Proszę, panie hrabio.
Po chwili:
- Janie, poproszę szklankę wody.
- Panie hrabio, może przyniosę od razu całe wiadro?
- Janie, nie czas na żarty, gdy biblioteka płonie!

- Janie…
- Tak panie
- Zabij te muchę, chce być sam.

‹‹ 1 2 3 4