Cytaty autorów na literę H - Zbigniew Herbert

Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie.

...idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch,
ocalałeś nie po to aby żyć [...] Bądź wierny. Idź.

Chciałbym opisać najprostsze wzruszenie [...], ale nie tak jak robią to inni, sięgając po promienie deszczu albo słońca, chciałbym opisać światło, które we mnie się rodzi [...].

Nigdy nie mogłem myśleć o twoich dłoniach bez uśmiechu

Ty, która widzisz wszystko w kolorze swych oczu i stajesz syta świata - na granicy rzęs.

miałem wspaniałe życie

cierpiałem

Nie ma innej drogi do świata, jak tylko droga współczucia.

jestem szczęśliwy to znaczy wyzbyty złudzeń

Wielkie nazwiska uprawdopodobniają największe idioty­zmy, gdyż tłum ma naiwną pewność, że wielcy ludzie bredzić nie mogą.

Kobiety śmieją się, kiedy mogą i płaczą, kiedy chcą.

Naród, który traci pamięć, traci sumienie.

Człowiek sam jest ślepy. Musi mieć wokół siebie lustra albo inne oczy. Kocha - to znaczy przygląda się sobie.

Strzeż się oschłości serca

Ignoracja ma skrzydła orła i wzrok sowy.

Czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - Wstań i idź.

Kiedy się człowiek czymś interesuje, to książki przychodzą do niego. Książka poleca książkę. Tylko, że zawsze ma się większe ambicje niż rezultaty.

Okolicznością łagodzącą jest fakt, że sztuka pochodzi z czasów zamierzchłych.

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa

z daleka od twoich oczu
przebitych ślepą miłością
łatwiej unieść samotność

Serce kamieni drży czasem jak serce małych zwierząt.

Nie masz ze złymi pokoju.

Podstawowym obowiązkiem intelektualisty jest myśleć i mówić prawdę. (…) Myśleć to znaczy zastanawiać się nad tym, kim jesteśmy i jaka jest otaczająca rzeczywistość. Oznacza to siłą rzeczy odpowiedzialność za słowo.

Nigdy jeszcze nie utwierdziłem się mocniej w kojącej pewności. Jestem obywatelem Ziemi, dziedzicem nie tylko Greków i Rzymian, ale prawie nieskończoności.

Męczennicy religii niszczonych nie bywają kanonizowani.

uwierzyliśmy zbyt łatwo że piękno nie ocala

czym byłby świat
gdyby nie napełniała go
nieustanna krzątanina poety
wśród ptaków i kamieni

jakich sił trzeba by na przekór losom
wyrokom dziejów ludzkiej nieprawości
w ogrojcu zdrady szeptać – cicha nocy

bawić się z nim
bardzo ostrożnie
jak z chorym dzieckiem
wymuszając w końcu
głupimi sztuczkami
nikły
uśmiech

Pochowany w pauzie huków armatnich i w naszym milczeniu ślubujemy ci książę, bezsenność, niepokój, żarliwość. Pochowany w małej przerwie ziemi i w najgłębszym miejscu pamięci ślubujemy ci książę, że kiedy przyjdzie czas próby, wybierzemy cięższy rapier i cięższą śmierć.

więc lepiej Marku spokój zdejm
i ponad ciemność podaj rękę

Nigdy nie poznasz Księgi dokładnie.

Wolność uzyskana bez kropli krwi nie jest żadną wolnością.

jakże piękna jest chwila
gdy pada na kolana
wcielony w winę
nasycony treścią

nie opłakała ich Elektra
nie pogrzebała Antygona

[...] żebym rozumiał innych ludzi, inne języki, inne cierpienia.

Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco
i da ci sążeń ziemi pod wierzbą - i spokój
by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu
najtrudniejszego kunsztu - odpuszczania win

To był najpiękniejszy błękit mego życia: suchy, twardy i tak czysty, że zapierało oddech. Wychodziły z niego wolno ogromne anioły powietrza.
Aż nagle zobaczyłem gwóźdź, zardzewiały, wbity ukosem w niebo. Starałem się o tym zapomnieć. Daremnie, kątem oka wciąż zawadzałem o gwóźdź.
I co zostało z mego nieba? Błękit w sińcach.