Cytaty autorów na literę W - William Wharton

Na co człowiekowi świstek z napisem, że studiował, lizał dupy profesorom i opierdalał się przez 4, 6 czy 8 lat? [...] Jakie to wszystko głupie. Przecież jak coś umiesz, to umiesz - nie umiesz, to nie umiesz. Co ma do tego szkoła i papierki?

Odwraca się do mnie z uśmiechem. Jak on się ładnie uśmiecha: prosto w moje serce.

Definicja starości: starzy jesteśmy tylko wtedy, kiedy większość ludzi wolałaby, żebyśmy już nie żyli.

W ogóle nie wydaje się stara. Ma zmarszczki śmiechowe na policzkach i koło oczu. Kiedy raz się widziało takie zmarszczki na twarzy kobiety, twarze młodych dziewczyn wyglądają jak puste mapy, nie odkryte tereny, czekające, aż coś się zdarzy.

Dlaczego ja cię kocham, kocham aż do łez?Nie wiem dlaczego, ale tak już jest.Dlaczego drżę, dlaczego właśnie ty?Nie wiem, dlaczego, wiem, że tak ma być.A ty mnie już nie chcesz, nic cię nie przekonaI tylko w tańcu trzymasz mnie w ramionach.

Ludzie za łatwo rezygnują z władzy nad własnym życiem.

Patrzeć, jak ścięło Mamę z nóg, to jakby widzieć stare, znajome drzewko, które piorun powalił w poprzek drogi.

Jestem przekonany, że najważniejszą decyzją, jaką podejmuje istota ludzka, jest wybór, z kim spędzi życie, może już do końca.

Miłość to pomieszanie podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. Jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna - trfiłaś do nieba za życia.

To wielka chwila, zbyt wielka na słowa.

Boże Święty, dni przeciekają mi przez palce, a nie mam się czym pochwalić.

Człowiek w młodości zachowuje się tak, jak od niego oczekują, a potem nagle zmieniają zasady.

Bo to takie łatwe, ciche, bezkrwawe samobójstwo bez śmierci.

Kiedy się zacznie myśleć o wszystkim, co mogłoby się zdarzyć, można ześwirować w trymiga.

[...] czuję się winny aż po samo dno duszy.

Boże, tak trudno jest wyzbyć się chęci posiadania przedmiotów i ludzi, których się kocha.

Ilekroć nie mówimy sobie prawdy, coś staje pomiędzy nami.

To okropne, ale wszyscy w pewnym sensie jesteśmy samotni.

Prawdziwy sukces to nie kariera, lecz pozostanie panem swojego losu i możliwość decydowania, co będzie się robić w życiu, za które tylko my odpowiadamy.

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by człowiek nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens.

Są ślady ptasich lotów w niebieI nic więcej,Coś było, coś odeszło,Pozostało coś.

Nie myślę intensywnie, myśli przychodzą same, znikąd. A może to właśnie jest myślenie?

W końcu co to jest śmierć? To tak, jakbym się nigdy nie urodziła.

Może wariaci, to tacy ludzie którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko udało im się znalezć sposób, żeby z tym żyć

Co ma zrobić kobieta, która nie nadaje się ani na żonę, ani na matkę, a jest na te role skazana przez całe życie? Co ona ma zrobić? Należy jej się wiele wyrozumiałości za samo to, że wytrwała - niektórzy nie wytrzymują, rzucają wszystko. Przecież to, na Boga, nie jej wina - to tylko kwestia złego obsadzenia roli.

Ludzie uzależnieni od narkotyków są podobni do alkoholików. Nie szanują się, chcieliby uciec od samych siebie. To rodzaj psychicznego samobójstwa.

[...] powinieneś diabłu sprzedawać święte obrazki.

W dzieciństwie stworzyliśmy sobie z Joan własny świat, w obronie przed tym, co dziś nazywamy nędzą umysłową. Nędza umysłowa to wieczna podejrzliwość wobec wszystkiego, co nietypowe, nieznane i nie przyjęte, a także wiara, że co nie jest praktycznie, nie może być dobre.

Ustawiam głośniki, ale cicho, i chowam się w muzykę. Za oknem jest pięknie: słońce jak dzwon, po obu stronach głębokie doliny, wszędzie sosny. Obserwuje gromadzące się górą wielkie cumulusy i cały otwieram się na muzykę.

[...] mężczyźni tworzą świat, a kobiety go zapamiętują i przekazują następnym pokoleniom.

Może jednak Pan Bóg czasami życzy sobie naszej śmierci.

Świat to naprawdę jedno wielkie szambo. Człowiek zaharowuje się do upadłego po to jedynie, żeby się utrzymać na powierzchni. Przeciętna pensja wystarcza właściwie tylko na wynajęcie kawałka dachu nad głową, na coś do garnka i coś na grzbiet - często z drugiej ręki.

Takie zapachy są nie do zwalczenia. Nie zabije ich żaden kwas karbolowy, żadne żrące mydło, żaden aerozol na świecie. To woń śmierci, odchodzenia z powrotem do ziemi, które jest dla nas wszystkich nieuchronne.

Pióra, dziób i lot zamknięte są w jajku.

Emituje silne wibracje jak powietrze zamarłe przed burzą.

Zanurzam się w rozlazłą atmosferę tego wynaturzonego, spasionego nadziejami, beznadziejnego świata.

Polowanie strasznie wciąga. A znasz bardziej ekscytujące zwierzę łowne niż człowiek?

[...] gładki orzech, wygładzony odciskami dłoni jak czas.

Jesteśmy stuknięci, bo nie możemy pogodzić się z tym, że rzeczy dzieją się bez najmniejszego powodu i nie mają żadnego znaczenia. Nie podoba nam się obraz życia jako biegu przez płotki, które jakoś tam trzeba pokonać.

Źle jest żyć wyłącznie wśród rzeczy, które się już dobrze zna.

1 2 ››