W życiu piękne są tylko chwile.

...lecz nie wiedzą o tym, że najgorzej w życiu to samotnym być...

Przestałem marzyć, jak człowiek nie marzy, umiera.

Któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę rano niby po chleb.

...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...

Po co mi to wszystko? Hotele, szpan, rywale, a potem strach, że runie, no runie to wszystko. I znowu zostanę sam.

Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany.

Samotność to taka straszna trwoga, ogarnia mnie, przenika mnie.

Czasem płaczę, bo chce mi się płakać, wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość.

Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata.

Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.

Marzeniami żyłem jak król.

Mama powiedziała mi, że każdy ma swojego anioła, że każdy ma i będzie go miał.

Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być,
Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić.

Czasem płaczę, bo chce mi się płakać.

Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej.

Stary. Najbardziej nie mogę znieść ludzkiej obojętności na zło. Tej samej bestii, mniejszej lub większej, w czasie wojny i na co dzień przez ludzi hodowanej dla ludzi. Nie mogę się wyrwać, bo nie potrafię być obojętny.

Niektórzy mówią, że mnie kochają, lecz tak naprawdę kochają szmal.

Dużo bym dał, by przeżyć to znów.
Wehikuł czasu - to byłby cud.

Mam jeszcze wiarę, odmieni się los,
znów kwiatek do lufy wetknie mi ktoś.

Jestem, jestem wszystkim, nawet Bogiem,
tylko sobą być, sobą być nie mogę.

Zapal świeczkę za tych, których zabrał los.
Zapal światło w oknie.

Chociaż puste mam kieszenie,
no i wódy czasem brak,
ja już nigdy się nie zmienię,
zawsze będę żył już tak.

Ludzie podali sobie noże zamiast rąk...

...Obojętność, jak cierń, ostry ból. Ciągle jeszcze mieszka w ludzkich sercach.

...wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
że nie ma Boga, nie ma nie!

Muszę w końcu wrócić tam gdzie wszycy byli, zawsze kochali, czasem grzeszyli, po prostu żyli - tak z dnia na dzień.

Czy wiesz, jak ciężko jest
Walczyć z każdym nowym dniem
Każdej nocy modlić się o bezpieczny, spokojny sen
Bez nadziei i bez szans spojrzeć w karty mówiąc pas

Znów popłynęły nasze wspomnienia gdzieś tam po czwartej pustej butelce coraz to głębiej...

Chciałbym przestrzec wszystkich przed wszelkiego rodzaju używkami,to niebezpieczne zabawki i takie zabawy zwykle...zwykle kończą się bardzo źle.

Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj
Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, nie
Bo przyjaciela straciłbyś
Bo przyjaciela straciłbyś - jak ja.