Cytaty autorów na literę S - Nicholas Sparks strona 2

-Znasz ją?- spytał jeden z nich zazdrosnym szeptem. A Ty właśnie wtedy uśmiechnęłaś się do mnie, więc odpowiedziałem: -Znam ją lepiej niż własne serce...

- Chcesz znać prawdę? - spytała, nie czekając na odpowiedź. - Usiłuję jakoś przetrwać dzień, zachowując dość siły, by stawić czoło następnemu.

Jesteśmy jak dzień i noc, nie możemy istnieć razem.

Czułem ciężar na sercu, mając wrażenie, że nasz związek zaczyna przypominać wirowanie dziecinnego bąka. Gdy byliśmy razem mieliśmy siłę, by utrzymać go w ruchu, a rezultatem było piękno, magia i niemal dziecinne wrażenie cudu. Gdy się rozdzieliliśmy, wirowanie nieuchronnie wyhamowało. Staliśmy się chwiejnie, niestabilni i wiedziałem, że muszę znaleźć jakiś sposób, by uchronić nas od przewrócenia się.

Bez Ciebie nie mam po co żyć. Jestem jak bezdomny wędrowiec albo samotny ptak lecący donikąd.

Nie chcę też, byś choć przez chwilę pomyślał, że nie znaczyłeś dla mnie tyle co ja dla Ciebie.

- Matka karmiła mnie opowieściami o idealnej miłości, a wiara w ideały to ciężkie kalectwo.
- Dlaczego?
- Bo wówczas bardzo wysoko ustawiasz poprzeczkę.

Dotyk jej dłoni nadal przypominał muśnięcie anioła.

(... ) nie można naprawdę pokochać w ciągu dwóch dni. To uczucie może zapalić sie szybko, lecz prawdziwa miłość potrzebuje czasu, by przerodzić się w silny i trwały związek.

Miłość powinna nieść ze sobą radość, powinna zapewniać człowiekowi harmonię, a moja przynosiła tylko cierpienie.

Prawdziwa dorosłość oznacza rozważenie ryzyka dużo wcześniej niż nagrody.

Potraktowałem ją podle i wygarnąłem prosto w twarz naprawdę przykre rzeczy, lecz ona i tak potrafiła znaleźć jakiś powód, żeby mi podziękować. Taka po prostu była i chyba za to ją nienawidziłem. A może raczej nienawidziłem samego siebie.

[...] jeśli się z czymś borykasz, rozejrzyj się dookoła, a zobaczysz, że wszyscy ludzie z czymś się borykają i że dla nich jest to równie trudne, jak dla ciebie.

[...] czerpię siłę z przebywania z tobą.

Im bardziej się od siebie oddalaliśmy, tym rozpaczliwiej starałem się ocalić to, co nas kiedyś łączyło, lecz niczym w błędnym kole, moja desperacja powodowała, ze przepaść między nami stawała się jeszcze większa.

Poezja wznosi ogromne piękno do życia, ale także i wielki smutek.

Jesteś najlepszym człowiekiem, jakiego w życiu znałem. Ty jeden nigdy się na mnie nie rozgniewałeś, nigdy mnie nie osądzałeś i jakimś sposobem nauczyłeś mnie więcej o życiu, niż każdy syn mógłby sobie życzyć. Przepraszam też, że nie mogę być tutaj z tobą teraz i nienawidzę siebie za to, co ci robię. Ale strasznie się boję, tato.

Przeszłość spiętrzyła się nagle nad nami, przytłaczając nas intensywnością naszych przeżyć.

Odtwarzałem w pamięci cały dzień, czepiając się kurczowo przeszłości i uciekając przed pustką, która nie chciała mnie opuścić.

Ludzie nie zrozumieliby, a ja nie odczuwam potrzeby wyjaśniania, zwyczajnie dlatego, że w głębi serca wiem, jakie to było prawdziwe.

[...] a pocałunek, który potem nastąpił, był niczym własne magiczne królestwo, miał własny szczególny język oraz geografię, fantastyczne mity i cuda od wieków.

[...] a dotyk jej ciała był dla mnie niczym szklanka chłodnej wody w upalny letni dzień.

Jak coś takiego wytłumaczyć? To jak opisywanie kolorów niewidomemu od urodzenia: słowa da się jeszcze zrozumieć, ale ich znaczenie pozostaje tajemnicą, sprawą osobistą.

Za to wszystko dostaje się najważniejszą nauczkę w życiu, a mianowicie, że trzeba żyć na własną odpowiedzialność i lepiej robić to dobrze.

Z zewnątrz i z perspektywy czasu łatwo było krytykować po fakcie nasze działania, lecz w rzeczywistym świecie, w rzeczywistym czasie, decyzje nie zawsze były łatwe.

Przyjmuję więc wspomnienia z całym dobrodziejstwem inwentarza, dając im się porwać, gdy tylko mogę.

Miał ochotę odrzec, że cała ta gadanina o uczuciach nie ma sensu. Że uczucia się pojawiają i znikają, że się nad nimi nie panuje, dlatego nie ma powodu się nimi zamartwiać. Że ludzi należy oceniać po tym, co robią, bo w końcu określa ich właśnie postępowanie.

‹‹ 1 2