Ten, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
Bo może się zdarzyć i tak, że kiedy się otrzyma z powrotem to, czego się pragnęło, nie jest to wcale tym, czego się chciało.
Jak długo trwa sen, tak długo nie jest on snem.
Na łące sporo się dzieje - to scena frenetycznego spektaklu i pole bitwy zarazem. Lecz wszystko służy jednemu celowi: nieśmiertelności. Owady, które zaspokajają tam swoje zachcianki, nie wiedzą że w istocie spełniają ukrytą wolę kwiatów, te zaś nie pojmują, że dają owadom - swoim niewolnikom - nie tylko zajęcie ale i życie. Tak więc na łące egoizm jednostki służy szczęściu ogółu.