Cytaty autorów na literę S - Jan Izydor Sztaudynger strona 4

Tym wściekłość losów na siebie kruszę,
że zawsze wolę to - co muszę.

Dawniej udawałem cnotę, dzisiaj udaję ochotę.

Nasz budżet:
Nasz budżet jak szwajcarski ser:
Z samych dziur, z samych zer.

Mam niewątpliwą ochotę na twą wątpliwą cnotę.

Musiała mu przypomnieć, że miał się z nią zapomnieć.

Dla tej pani bliźni - to tylko mężczyźni.

Do rządu, nierządu i pogody ma zaufanie tylko młody.

Lubiła gorszycieli, jeśli swój fach umieli.

Niebo i miłą bierze się siłą.

Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.

Pamięć niech będzie przeklęta. Wciąż robi remanenta!

Często trwalszy ślad na piasku niźli życie pełne blasku.

Łajno dla łajna to fajna ferajna.

Był las, wrzos i mech, powiedziała: Niech.

Po długich latach ćwiczenia sumienie w echo się zmienia!

Chwalę niewinną, lecz wolę inną.

Nawet mnisi śnią o skromnisi.

Rwie się wątła nitka cnoty w labiryntach ochoty.

Żona mi odpowiada, bo mi nie odpowiada.

Nic tak nie potrafi gryźć jak cudzy laurowy liść.

Szczęścia szuka w pornografii, kto inaczej nie potrafi.

Kochać ludzi, wszystkich ludzi? O, jak to trudzi!

Powiedzą ci sąsiedzi, co masz wyznać na spowiedzi.

Powodzenia połowa - wierzyć we własne słowa.

Nie zna imienia pana, a już randka rozbierana.

Na tym polega wstyd dziewiczy, że upadków swych nie liczy.

Nie da ci ojciec, nie da się matka tego, co może dać ci sąsiadka.

Zbrodnia to niesłychana - tulipan tuli pana.

Niejednego karła własna małość zżarła.

Prawa piszemy my sami, potem one rządzą nami.

Najgorsze z upokorzeń, kiedy nawala korzeń.

Nie ma mistrzów. U Amora każdy za terminatora.

Była w sam raz na jeden raz.

Każdy ma całą śmierć, choćby miał życia tylko ćwierć.

Minęła młodość i uroda, została reszta - szkoda!

Sól i uczucia chronią nas od zepsucia.

Alimenty - tarapaty taty.

Modelowała go natura z młodego orła - na starego knura.

Cnota to kopalnia złota.

Modli się pod figurą, wszystko mu jedno pod którą.

‹‹ 1 2 3 4 5 6 ››