Krecia robota wzrusza ziemię.
Bez pracy i miód gorzki.
Niebo pogodne ma słoneczne oczy.
Nie tylko przeciętnym imponuje wysoki poziom.
Nie ma lepszej chwili do stracenia niż obecna.
Naga prawda wielu oskarża o zniesławienie.
Lot motyla to same uniki.
Kobra: żywy znak zapytania.
Małżeństwo to diament szlifowany całe życie.
Uczony pokazuje to, co wie. Tancerka wie, co pokazuje. Co przetrwa dłużej?
Czekam na drugie, poprawione wydanie człowieka.
Komik: pirotechnik humoru.
Czas zjada z apetytem sekundy.
Wiosła: skrzydła łodzi.
Kaktus ma garnitur z kolców.
Pagórki: trwała ondulacja ziemi.
Rekin jest tygrysem morza.
Orzeł w klatce jest bez polotu.
Oko cyklonu nie roni łez.
Nie każde kopyto anonsuje diabła.
Dyrygent jest oczkiem w głowie - orkiestry.
Atmosfera: namiot tlenowy ziemi.
Nie mysz wybiera przysmaki dla kota.
Piekło ziewa siarką.
Kto gra o wielkiego szlema, nie stawia na szlemika.