Im większe w człowieku wewnętrzne rozbicie, poczucie własnej słabości, niepewności i lęk, tym większa tęsknota za czymś, co go z powrotem scali, da pewność i wiarę w siebie.
Człowiek, który ma odwagę wziąć odpowiedzialność za samego siebie, na ogół szybciej się starzeje niż ten, który tę odpowiedzialność przerzuca na otoczenie.
Alkohol redukuje udrękę pytań związanych z obrazem samego siebie.
Bezsenna noc jest męczarnią, przede wszystkim dlatego, że bardzo chce się zasnąć.
Nie wiemy, czym jest życie.
Człowiek, który w życiu doznał prawie wszystkich nieszczęść, potrafi się już tylko uśmiechać.
Tylko człowiek niszczy dla samego niszczenia i tworzy dla samego tworzenia.
Istnieją pewne granice przeżyć ludzkich i bezkarnie nie można ich przekraczać; jeśli się to stanie, gdy wyjdzie się poza, wówczas już nie ma powrotu do dawnego. Zmienia się coś w zasadniczej strukturze; człowiek już nie jest ten sam, co kiedyś.
Przez całe życie człowiek uczy się sztuki rezygnacji.
Psychopatia oznacza cierpienie duszy, czyli w dosłownym znaczeniu tego słowa, każdy człowiek jest psychopatą, ponieważ nie ma człowieka, który nigdy by nie cierpiał.
Podstawową decyzją emocjonalną w stosunku do drugiego człowieka jest decyzja zbliżenia się do niego lub oddalenia.
Nie ma chyba człowieka, który by nie chciał być czasem kimś innym, zmienić swojej roli w życiu, uciec od tego, co jest.
Ani we śnie, ani na jawie nie mamy wątpliwości co do rzeczywistości własnych przeżyć.
Ból jest najlepszym sprawdzianem rzeczywistości.
Kochankowie w oczach szukają prawdy swych uczuć.
Człowiek nie może żyć jak zwierzęta tylko w postawie konkretnej, ale też nie może żyć wyłącznie w postawie abstrakcyjnej.
Każdy sam dla siebie jest zagadką i takąż zagadką jest dla drugiego człowieka; prawdopodobnie zawsze człowiek stawiał sobie pytanie: Kim jestem?, Kim jest człowiek?.
Nie można logicznie udowodnić, że coś jest piękne, trzeba to po prostu odczuć.
Przyszłość jest chaotyczna i niepewna, gdyż chaos i niepewność tkwi w samym człowieku.
Brak ciepła w okresie dzieciństwa jest często powodem, że koloryt świata staje się ciemny. Świat nie jest dobry.
Człowiek musi gdzieś dążyć; gdy osiągnie cel, odczuwa zwykle niepokój, pustkę.
Człowiek nigdy nie wie, jaki jest naprawdę, zmienia własne zdanie o sobie, raz siebie kocha, a raz nienawidzi.
Gdy przyszłość nas zatrważa, cofamy się w naszą przeszłość.
Czasami łatwiej przewidzieć losy całego społeczeństwa niż pojedynczej jednostki.
Dziecko, bawiąc się, doznaje po raz pierwszy w życiu radości twórcy i władcy.
W chwili decyzji przyszłość zamienia się w przeszłość.
Każdy ma w sobie coś z anioła i diabła zarazem.
W miarę dojrzewania uczuciowego wzrasta potrzeba dawania.
Gdyby życie było rajem, można by było obejść bez lęku i bólu.
Agresja idzie w parze z lękiem.
Nie wiadomo, kiedy u człowieka proces dojrzewania się kończy; są tacy, co twierdzą, że dopiero z chwilą śmierci.
Ludzie starzy zwykli mówić, że starość Panu Bogu się nie udała.
Już w starożytności zwracano uwagę na pokrewieństwo między geniuszem a chorym psychicznie.
Dzieci często łatwiej znajdują wspólny język z dziadkami niż z rodzicami.
Dziecko patrzy na dorosłych w górę, wskutek czego ich obraz jest wyolbrzymiony.
Dziecko wcześniej rozpoznaje stan psychiczny swojej matki niż otaczające je przedmioty.
Dziecko, kładąc się do snu, nie chce zerwać kontaktu z realną rzeczywistością, trzyma za rękę matkę lub ojca, a gdy ich nie ma, przytula do siebie swego misia.
Dzień, w którym miało się wiele przeżyć, jest dłuższy od dnia, w którym nic się nie zmieniło.
Pies na uwięzi jest złym psem, niewolnik jest zawsze groźny.
Cel transcendentny ma zawsze w sobie podkład miłości, gdyż miłość właśnie jest dążeniem poza pole własnego życia, dążeniem do złączenia się z tym, co jest na zewnątrz nas.